Rozwód krok po kroku
Decyzja o rozstaniu nigdy nie jest łatwa, zwłaszcza gdy w grę wchodzą dzieci. To normalne, że targają nami silne emocje. Stanowią one część procesu rozstania. Jest jednak parę rad, które mogą wam pomóc w tej trudnej sytuacji.
Po pierwsze: starajcie się nie przechodzić przez to wszystko same. W takich chwilach przyda nam się każda pomoc, każda rozmowa z przyjaciółmi, do których mamy zaufanie, z rodziną. Postarajcie się nie rozmawiać o swoich problemach z dziećmi, nawet jeżeli są już starsze – po co dodawać im stresu? Obarczać swoimi smutkami? Można też poszukać grupy wsparcia, centrum rozwodowego, by móc wysłuchać historii innych osób, które przeszły przez podobne doświadczenia.
Po drugie, zadbajcie o dzieci, które wyjątkowo w tym momencie czują potrzebę akceptacji i zapewniania ich o naszej miłości. Dużo rozmawiajcie, przytulajcie je, uważajcie na to, co mówicie.
Stwórzcie hierarchię swoich decyzji. Niektóre z decyzji trzeba powiązać natychmiast, inne mogą trochę poczekać. Decyzje, które należy podjąć są różne, zależnie od sytuacji , w której się znajdujemy: znalezienie nowego lokum, może nowej szkoły dla dzieci, nowej pracy. Niech zaczekają na razie decyzje o zmianie zawodu czy nawiązania nowej relacji z nowym mężczyzną.
Ważne, by nie rezygnować z naszych codziennych przyzwyczajeń. Starajmy się żyć jak dawniej, zwłaszcza po to, by dać dzieciom wrażenie, że nic się nie zmieniło. Jeżeli chodziłyśmy na basen w środy po 17, chodźmy tam dalej, jak gdyby nigdy nic. Dbajmy o formę i zdrowie, jedzmy, nawet na siłę, może chociaż trochę owoców, próbujmy spać. W ciągu dnia zatrzymajmy się na chwilę, by wziąć parę głębokich oddechów. Może pomoże nam joga? Chociaż nie wszystkim ona pasuje. Może zoomba?
Skoncentrujcie się na myśleniu o przyszłości. Na tym, jak będzie wyglądać wasze przyszłe życie. Nie myślcie o sobie jako życiowym wraku. Włączcie pozytywne myślenie.
Zanim złożysz pozew:
- zadbaj o „solidne buty”, czyli prawnika, którego musisz poszukać aby zdjął ciężar z twoich barków i zadbał o sprawy w sądzie abyś mogła spać spokojnie
- zadbaj o swój spokój psychiczny: zdobędziesz go jeśli wszystko będziesz miała zaplanowane i poukładane
- zadbaj o dom i dzieci, porządek w szafkach i na biurku, wyrzuć zbędne rzeczy, nadtłuczone naczynia, nienoszone ubrania, suche rośliny ( czy wiesz że bałagan na biurku oznacza bałagan w głowie? A suche rośliny w mieszkaniu gromadzą negatywną energię)
- zadbaj o swoje pasję ,coś co Cię uszczęśliwia i daje siłę do działania np. malowanie obrazów, taniec, wycieczki rowerowe, podróże itp.
- zadbaj o wygląd i zdrowie fizyczne
- odszukaj kontakty do dawnych przyjaciółek i odnów je
- spotykaj się z rodziną i przyjaciółmi, ale nie truj im stale o rozwodzie
- wybierz się na zakupy i kawę z przyjaciółką
Wiara-czyli jak przyciągać samo dobro.
Nasza umiejętność dostrzegania pozytywów w każdej sytuacji jest uważana za jeden z mierników zdrowia psychicznego. Osoby, które umieją dostrzegać dobre strony u innych ludzi i zauważać pozytywne aspekty wydarzeń, są bardziej lubiane, pogodniejsze i – o dziwo – mniej chorują. Właśnie dlatego starajmy się doskonalić swoje umiejętności pozytywnego myślenia. utożsamiane jest z „propagandą sukcesu”, dlatego warto dokładniej określić, czym jest – a czym nie jest – pozytywne myślenie.
Opieranie się na mocnych stronach człowieka, a nie podkreślanie jego słabości, umiejętność zauważania w ludziach i ułatwianie im dostrzegania talentów i pozytywnych cech, jakie posiadają to cechy pozytywnego nastawiania się do świata. To zauważanie i rozwijanie swoich pozytywnych stron, zdolności i zainteresowań, a także związana z tym odpowiedzialność za zidentyfikowanie i wydobycie na światło dzienne swoich talentów i uzdolnień w procesie świadomego odkrywania siebie.
Na co dzień zajmujemy się pomocą kobietom w bardzo trudnym okresie życia, jakim jest rozwód czy też problemy emocjonalne zaraz po rozwodzie i innych bardzo stresujących sytuacjach. Staramy się wówczas wytłumaczyć im i nauczyć jak pozbywać się negatywnych myśli, jak bez lęku patrzeć w przyszłość. W każdej sytuacji można zmusić się do zauważenia czegoś dobrego, nawet jeśli jedynym pozytywem, jaki nam przychodzi do głowy, jest lekcja, jaką właśnie otrzymujemy w „szkole życia”. Swoje porażki właśnie tak można interpretować, jako lekcje i wyciąganie z nich wniosków na przyszłość. To porażki uczą nas życia. W naszej pracy, staramy się przekazać swoim klientom zaszczepkę tych dobrych myśli, bardzo cieszy nas, kiedy już widać tego efekty.
Taki rodzaj stanu umysłu jakim jest pozytywne nastawienie, objawia się w pozytywnych oczekiwaniach w stosunku do wyników działania, zarówno swojego, jak i innych. Jedną z zasadniczych cech człowieka sukcesu jest myślenie, że nam się uda i koncentrowanie się na tym, co trzeba zrobić, aby się udało, a nie szukanie przyczyn, dla których ma się nie udać.
Umysł nasz, nawet jeśli świadomie nie zdajemy sobie z tego sprawy, ma tendencję do automatycznego dążenia do realizowania obrazów, które „widzi”. Jeśli chcemy osiągnąć wyznaczony cel, musimy pielęgnować w myśli pożądany obraz („jestem szczupła”), a nie obraz tego, czego nie chcemy („jestem za gruba”). W tym wypadku pozytywne myślenie sprowadza się do dyscypliny wyobrażania sobie tego, co chcemy osiągnąć i do czego zmierzamy, a nie tego, czego się obawiamy i nie chcemy, aby się wydarzyło.
Pozytywne myślenie to także „zapał do życia”, aktywne branie problemów w swoje ręce, realizowanie marzeń, odważne próbowanie nowych rozwiązań, wiara w swoje możliwości, a nie bierne narzekanie na przeciwności losu, zatruwanie siebie i otoczenia poczuciem bezsilności i niemożności